Korzenie wątpliwości

Photo by Jakob Owens on Unsplash

Tekst czy wideo?

Pytanie jakie postawiliśmy sobie w zespole jaktestowac.pl wydaje się banalne i nie warte większej dyskusji. Często jednak, to co jawi się nam jako szybki strzał, po głębszych rozważaniach okazuje się sporym tematem, na który nie ma prostej odpowiedzi…

Dokładnie takie wyzwanie pojawiło się, gdy rozpoczęliśmy produkcję kolejnych materiałów na jaktestowac.pl. Wiele razy zadawaliśmy sobie powyższe pytanie w różnych odmianach:

Czy po wytworzeniu pięknej i pełnej wersji tekstowej kursu powinniśmy dograć wideo?

No i od razu przychodziły odpowiedzi:

Będzie to kosztowne i czasochłonne (przy ponad 100 lekcjach). Przy takim nakładzie pracy, będziemy musieli ustalić wyższe pułapy cenowe.

Argumentów za i przeciw jest znacznie więcej, ale skupiliśmy się na najważniejszym czynniku: dostarczeniu w skończonym czasie wartości za przystępną cenę. Mimo, że mamy pewne doświadczenie w produkcji obu rodzaju materiałów, to wciąż nie mogliśmy dojść do tego, jaki powinien być balans związany z czasem/pracą/wartością i nie zapomnijmy – ceną.

Postanowiliśmy więc się zwrócić do naszej wspaniałej społeczności związanej blisko z jaktestowac.pl 😀

Dlaczego w ogóle robimy tekst

Photo by Thiébaud Faix on Unsplash

Wydawać by się mogło, że stojąc u progu lat 20’tych XXI wieku, tekst już zupełnie zniknie z listy zainteresowań i będziemy konsumować tylko wideo 😀

Oczywiście, statystyki są bezwzględne. Konsumpcja materiałów wideo rośnie w niesamowitym tempie i tej rewolucji nie da się zatrzymać. Sam rynek sprzedaży książek w Polsce kurczy się rok do roku:

Źródło – Polish Book Market 2018

Przy czym książki naukowe nie odzwierciedlają tego trendu tak mocno ale jednak 😀 Powyższy wykres i inne ciekawostki możecie znaleźć w ciekawym badaniu Polish Book Market 2018.

Ale…

To tak naprawdę tekst konsumowany przez Polaków w inny sposób staje się rosnącą potęgą

Źródło – The Polish eBook Industry is on the Rise

A jeszcze mamy rosnące w siłę podcasty i audiobooki, które są dziećmi dobrego tekstu. Czyli reasumując – z tym tekstem nie jest aż tak źle 😀

Wracając do tekstu w kursach na jaktestowac.pl. U nas wszystko zaczyna się właśnie od słowa pisanego. Tak powstaje projekt kursu i jego zręby. Możemy je łatwo weryfikować, komentować, pracować nad nimi tak, aby dotrzeć do jakości, która spełnia wysokie standardy i daje gotowość do publikacji.

Taki tekst, upiększony o różne dodatki jak screeny, kod czy grafiki, zawiera pełną wartość dydaktyczną, aby poznać dany temat. Materiał w tej wersji przechodzi kilka etapów weryfikacji nim trafi na produkcję. A na prodzie też jest testowany przez naszych wnikliwych kursantów. Dzięki ciągłym poprawkom i uzupełnianiu o sugestie staje się bardzo dojrzałym medium przekazu wiedzy.

Wypuszczenie lekcji wideo już nie daje takich możliwości. I wcale nie twierdzę, że ludzie nagrywają słabe rzeczy – wręcz przeciwnie wideo do kursów są bardzo często super jakości. Niemniej lekcje wideo niosą ze sobą problemy dezaktualizacji, ich uaktualniania i pracy jaka jest z tym związana.

Oczywiście, do zalet tekstu dochodzą takie rzeczy jak łatwe kopiowanie kodu i zmiany związane z całym flow kursu. Przykładem niech będą strony testowe, które oferujemy naszym kursantom. Gdy zaszła globalna potrzeba aktualizacji np. adresu takiej strony, wtedy jest to o wiele łatwiejsze w tekście niż w wideo… szczególnie gdy mamy kilkaset lekcji 😀

Nie zapominajmy też o poziomie skupienia. Praca z tekstem i z edytorem kodu wymusza większą koncentrację i pobudzenie wyobraźni. Poznawczo musimy odnaleźć korelację między tekstem i screenami a pracą na żywym organizmie. Taka różnica i wytężenie uwagi sprawiają, że potrzebna jest większa koncentracja nad realizacją zadań co przekłada się zazwyczaj na lepsze efekty dydaktyczne (mowa tutaj o skupieniu a nie stricte tekście).

Tutaj warto byłoby się odwołać do ciekawych badań. Od prostych porównań w przyswajaniu wiedzy:
Compared to reading, how much does video improve learning outcomes? Po elementy związane z błędami poznawczymi gdy bez większej wprawy patrząc na wideo wydaje nam się to banalnie proste, dzięki temu chęć podjęcia akcji jest niższa i często odpuszczamy (powiązane z efektem Dunninga-Krugera)

Jeśli nie ma wyzwania w tym co robimy nasz mózg jest mniej skłonny do podejmowania tych aktywności.

Nie próbuję tu gloryfikować tekstu. Bardziej poruszam temat gdyż jest on związany z (zanikającą?) formą przyswajania wiedzy i deprecjacją wartości tekstu, zalet wysokiej koncentracji, pobudzenia wyobraźni i ogólnej determinacji w procesie zdobywania wiedzy. Ale to już są zbyt filozoficzne tematy 😀

Aby nie było znowu tak różowo, wymagany, w tekstowej wersji, wysoki próg koncentracji może przewyższać zasoby kursanta co z kolei może prowadzić do zniechęcenia. Tego można z kolei uniknąć w wideo na dłużej przykuwając uwagę mniej skoncentrowanego ucznia.

W wideo wiele rzeczy da się łatwiej pokazać a sama interakcja z kursantami jest dużo większa, buduje się lepiej relację. No i wideo daje alternatywę, jeśli chodzi o dobór indywidualnego sposobu przyswajania wiedzy.

Na koniec nie sposób pominąć istotnej kwestii. Nasze kursy są zorganizowane jako historia. Kursant podążając kolejnymi lekcjami rozwija pewne koncepty, aby praktycznie użyć je, w wytwarzanym w trakcie kursu, produkcie. To trochę inne podejście niż oderwane i niezależne od siebie atomowe lekcje. Tutaj są one ze sobą związane, a całość tworzy głębszy sens. No i znowu – gdy scenariusz ulegnie zmianie uaktualnienie wideo to olbrzymia praca.

Te wszystkie argumenty w kontekście najlepszej dostarczanej wartości, czasu i pułapów cenowych wciąż nie dawały nam jednoznacznej odpowiedzi. Zwróciliśmy się więc do naszych kursantów 😀

Głos ludu z jaktestowac.pl

Photo by John Schnobrich on Unsplash

Przejdźmy zatem do badania jakie przeprowadziliśmy w kręgach nam najbliższych – czyli wśród naszych kursantów.

Ankieta zaskoczyła nas pod wieloma względami…

Jako, że staramy się nie spamować mailami, gdyż bardzo szanujemy kontakt, którym podzielili się z nami nasi odbiorcy, to była to pierwsza tego typu akcja z zapytaniem skierowanym do naszej widowni 😀

Wiedzieliśmy, że jest sporo osób, które widziały nasze kursy w obu formach i mają już pewne zdanie na ten temat. Zadaliśmy więc proste pytanie w związku z nowymi materiałami.

Jaką formę wolicie: tańszą tekstową czy droższą (z wideo)?

Przyznam, że byłem mocno przekonany, że nasi obecni odbiorcy zdecydowanie powiedzą WIDEO. Wiecie – gdy koniunktura w kraju jest całkiem dobra (a warzywa potrafią kosztować prawie 30zł za kilogram 😀 ), to stówa czy dwie, za konkretny kurs, nie zrobi za bardzo różnicy. Mając jednak świadomość błędu poznawczego, zwanego efektem potwierdzenia, z niecierpliwością czekałem na wyniki.

No poszło…

Pierwsze co było dla mnie ciekawe to: odzew. Niesamowite – otrzymaliśmy ponad 120 odpowiedzi! Widać, że można liczyć na naszych subskrybentów 🙂 Oczywiście nie pozostawiamy sprawy zaangażowania tak sobie. Dla wszystkich respondentów przygotowujemy specjalny prezencik w związku z nowym kursem 😉

Na początek ciekawy komentarz dotyczący ankiety za który bardzo dziękuję:

Tak Pan Przemek bardzo mi się podoba 🙂

A już bardziej na poważnie przyszło mnóstwo ciekawych spostrzeżeń i przytoczę niektóre z nich:

Głos za wideo

To tylko niektóre z komentarzy związane z formą wideo:

Video jest bardziej czytelne 😉 z mojego punktu widzenia oczywiście 🙂

Obrazki też by się przydały do tekstu 😉 Animowane gify też są spoko, żeby pokazać fragment jakiejś akcji.

(…) powinno się dywersyfikować sposoby przekazywania wiedzy. (…)

Ja lubię różnie raz wideo, a raz tekst

W przypadku rzeczy, których dopiero się uczę zdecydowanie bardziej wolę formę video.

lepszy byłby tekst + gify/mp4

No nie możemy się nie zgodzić. Wideo daje wiele dodatkowych możliwości – zanotowaliśmy! Czyli co? Kasujemy tekst i kręcimy tylko screencasty 😀

Głos za tekstem

Posłuchajmy drugiej strony barykady 😀

Wideo zabiera zbyt dużo czasu. Równocześnie robię kurs pythona i jest on w formie wideo, ale i tak muszę zrobić pauzę aby przeczytać slajd i go przeanalizować, więc uważam, że wideo nawet przeszkadza.

Tekst jest tak czytelny i okraszony screenami, że nawet nie potrzebowałam filmów.

Przerabiam Wasz kurs i nie korzystam z video. Zdecydowanie wolę tekst

Czytanie jest kilkukrotnie szybsze od oglądania wideo.

Przy tak drobiazgowych opisach, z załączonymi grafikami tekst wystarczy w zupełności.

Także mimo początkowej niechęci i takiego “Łeeee, ale dlaczego to nie jest w video” mój wybór pada na tekst.

Zazwyczaj wybieram wideo, ale po przerobienia już prawie 4 rozdziałów waszego szkolenia nie miałem żadnych problemów ze zrozumieniem co i jak. Dodatkowo odpisujecie od razu na komentarze a to duży plus.

To stanowiło potwierdzenie jakościowego pułapu materiałów 🙂 Co ciekawe, niektóre wypowiedzi za i przeciw, są od jednej osoby. Oznacza to, że temat jest postrzegany wielowarstwowo 😀

Oczywiście musiał się znaleźć ciekawy komentarz w którym ktoś poruszył moje wielkie marzenie:

może to być również nie wideo a coś a la podcast

Jeszcze się za ten temat zabiorę 😀

Finalny wynik

Czas przedstawić ostateczne wyniki:

Wyniki ankiety rozesłanej do kursantów i subskrybentów

Byłem bardzo miło zaskoczony, że forma w której obecnie serwujemy większość materiałów spotyka się z tak pozytywnym odbiorem względem ogólnie panujących trendów 😀

Krok dalej

To było niezwykle ciekawe doświadczenie. Postanowiliśmy jednak pójść krok dalej i zapytać społeczność ze znanej i lubianej facebookowej Grupy Testowania Oprogramowania. Co oni sądzą o temacie typu materiałów w ujęciu do ich ceny? Zobaczmy odpowiedzi i od razu skonfrontujmy je z nasza ankietą wewnętrzną:

Przy okazji warto wspomnieć, że tutaj zaangażowanie było już kilkukrotnie mniejsze, szczególnie widać to było w liczbie zaledwie 3 komentarzy bezpośrednio w ankiecie. Sprawę ratował odrobinę fakt, że pod postem na FB znalazło się kilka publicznych opinii, więc nie oceniamy tego posunięcia jako statystycznie nieistotnego 😀

Jak interpretować te wyniki? Osobiście jestem zaskoczony, że w naszym zdominowanym przez wideo świecie, tak wiele osób z branży jest jednak za tekstem. Widać też, że osoby które poznały nasze podejście dydaktyczne skłaniają się bardziej ku tekstowemu rozwiązaniu. Dla nas to także sygnał, że wiele osób, które korzystają z naszych materiałów przekonało się do wartości tekstu.

Interpretacja – co poeta miał na myśli 😋

Photo by David Klein on Unsplash

Skoro mamy już niezbędną wiedzę czas podsumować wyniki jako całość oraz podzielić się z wami działaniami podjętymi w związku z otrzymanymi rezultatami.

My interpretujemy obecne wyniki jako aprobatę dla ścieżki jaką obraliśmy przy tworzeniu kursów, czyli porządnego tekstu, który nadal będzie stanowił główny element naszej produkcji. To jest tak zwany filar naszego przekazu dydaktycznego.

Nie pozostajemy jednak ślepi na głos bardzo licznej grupy pożądającej wideo. Wiemy, że dla wielu z was to nieoceniona pomoc w walce (szczególnie początkowej) z kodem. Tym samym wideo trafia jako mocny element do naszych planów wydawniczych.

Działania post-ankietowe

Photo by Roberto Nickson on Unsplash

Społeczność wypowiedziała się a my w odpowiedzi przygotowaliśmy konkretne działania, które docelowo zaspokoją wymagania wszystkich.

Od jakiegoś czasu pracujemy nad zupełnie nowym kursem, który pragniemy niedługo wypuścić i właśnie jego cykl wydawniczy realizujemy z nowym podejściem.

Kurs Podstawy Ciągłej Integracji w Chmurze wydamy na początku całkowicie w wersji tekstowej, dzięki czemu zaoszczędzimy sporo czasu na produkcji wideo i damy możliwość zakupu wszystkim zainteresowanym w bardzo atrakcyjnej cenie.

Kolejnym opcjonalnym planem jest aby w przeciągu kilku miesięcy dograć wideo do kursu i rozpocząć jego ponowną sprzedaż (oczywiście za odpowiednio większą kwotę). Kursanci, którzy nabyli kurs w pierwszym etapie (tylko tekstowym) otrzymaliby wtedy wideo automatycznie, gdyż u nas zakup kursu obejmuje wszystkie przyszłe aktualizacje a my moglibyśmy namacalnie sprawdzić wyniki takiej formy sprzedaży wzbogaconych treści.

Przeprowadzimy wtedy kolejne badania i tym samym będziemy mogli pracować nad rozwiązaniami, które dadzą nam i naszym kursantom najwięcej wartości w optymalnej cenie.

Na koniec

Photo by Maria Teneva on Unsplash

A miało być, króciutkie podsumowanie ankiety a tutaj urodził się pełnoprawny post 😀

Chciałem jeszcze raz podziękować wszystkim zaangażowanym i zachęcam Ciebie do brania udziału w tego typu badaniach. Dzięki temu twój głos ma realny wpływ na to jak kształtuje się krajobraz treści dla testerów w sieci. To bardzo ważne zarówno dla społeczności jak i twórców treści!

My z kolei, bardziej świadomi o nową wiedzę wracamy do intensywnej pracy nad nowym kursem, który wypuścimy już niebawem. Potem szykuje się powrót do rozwijania obecnych treści i kolejnych ciekawych eksperymentów.

Śmiało pisz w komentarzach co myślisz o naszej strategii i podejściu oraz koniecznie zapisz się na listę osób zainteresowanych nowym kursem, który po części przyczynił się do powyższych rozmyślań i działań – Podstawy Ciągłej Integracji w Chmurze (w oparciu o GitLab CI i testy automatyczne).

Dzięki za uwagę i do zobaczenia,

Pozdrawiam
Przemek Barański

Background photo by Artem Beliaikin on Unsplash

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *